Pytanie
Tytułowe pytanie to tak naprawdę pytanie o to, co o sobie myślisz i jakie masz przekonanie na swój temat? Spróbuj przez chwilę zastanowić się i odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Czy to, co o sobie myślisz wskazuje na to, że Twoje poczucie własnej wartości jest niskie lub wysokie?
Poczucie własnej wartości – co to jest i dlaczego ma znaczenie?
Poczucie własnej wartości to tendencja do myślenia o sobie w ten czy inny sposób. Oczywiście prawdą jest, że w dużej mierze kształtuje się w dzieciństwie, że sposób w jaki byliśmy traktowani w domu wpływa na to jak dziś traktujemy samych siebie. Co jeśli rodzice nam tego nie dali? Co jeśli wyrośliśmy w przekonaniu, że do niczego się nie nadajemy i lepiej dla świata i dla nas samych, jeśli nie będziemy się wychylać?
Jeśli czytałeś ostatnie rozważania z cyklu Życiodajne Słowo to wiesz, że ja właśnie jestem z takiego domu, że w dzieciństwie ukształtowano we mnie fałszywe (niskie) poczucie własnej wartości. Konsekwencją było, że gdy wyszłam w świat (matura, studia itp.) myślałam o sobie nienajlepiej i starałam się funkcjonować według tego, co mi wpojono, czyli „nic nie potrafisz, więc się nie odzywaj, bo tylko się ośmieszysz; pochodzenie zawsze będzie ograniczało Twoje szczęście, nawet nie próbuj być szczęśliwa, musisz cierpieć tak jak wszyscy w rodzinie…”.
Nathaniel Brander widzi sprawę następująco: „Poczucie własnej wartości to skłonność do doświadczania siebie, jako osoby kompetentnej w zakresie stawiania czoła wyzwaniom przynoszonym przez życie, a także zasługującej na szczęście.”
W dzieciństwie doświadczałam siebie jako osoby niekompetentnej, tzn. nic mi nie wychodziło nie przez to, że nie miałam umiejętności, wiedzy czy talentu, ale przez to, że UWAŻAŁAM, że na pewno poniosę porażkę – w następstwie tego stres i mechanizm samospełniającego się proroctwa dopełniał wszystkiego.
Co więcej porównywałam się z innymi, z ludźmi, którzy mają zdrowe relacje rodzinne, są lepiej ubrani, mają większe możliwości choćby finansowe, więc zdobywają lepsze ode mnie oceny.
PORÓWNYWANIE SIĘ
+ NIEDOCENIANIE WŁASNYCH umiejętności, wiedzy, osiągnięć
= NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI
Jak zmienić wynik równania?
Jak już wiecie trafiłam na Ruch Światło- Życie, w którym po prostu dano mi przestrzeń do bycia sobą – tylko i aż tyle. A to co nastąpiło od tamtego czasu (czyli przez ostatnie 13 lat) zostało już dawno temu ujęte przez wspomnianego Nathaniela Brandera jako 6 filarów poczucia własnej wartości.
Świadome życie – jestem, żyję, ma potrzeby, możliwości, ograniczenia. Potrafię dostrzec swoje myśli, uczucia, potrzeby ducha, ciała. Potrafię oddzielić fakty od emocjonalnych interpretacji i powstających na tym polu iluzji.
Samoakceptacja, czyli stanięcie w prawdzie o sobie samym. Poznanie samego siebie i zaakceptowanie, docenienie swoich talentów, predyspozycji, wiedzy, umiejętności, dokonań, słabości. (Pisałam o tym tu.)
Odpowiedzialność za siebie – biorę odpowiedzialność za własne życie, swoje wybory, reakcje. Wiem, że to ja, a nie coś/ktoś wybieram/decyduję, co zrobię, jak postąpię, jaki będzie mój następny życiowy krok. To ode mnie zależy jak będzie wyglądało moje życie. (Pisałam o tym tu i tu.)
Asertywność – szanuję samą siebie i potrafię stawiać granicę, postępować w zgodzie z własnymi wartościami, dzięki czemu nie poddaję się bezmyślnie oczekiwaniom innych wobec mnie. (Pisałam o tym trochę tu.)
Życie celowe – świadomość celu naczelnego/ostatecznego dla mojego życia (dla mnie osobiście to Niebo) i codzienne życie zbliżające mnie do tego, a także celów pośrednich, które sobie wytyczam. (O tym napiszę w niedalekiej przyszłości.)
Integralność osobista – harmonia między tym, co myślę, co mówię i co robię, czyli „z obfitości serca mówią usta”. Postępowanie w zgodzie z wartościami, przekonaniami, wewnętrzna spójność. (O tym też napiszę, choć jest to ogólny cel wszystkiego, co możecie tu przeczytać.)
Nie każdy z tych filarów jest u mnie wielki, mocny i niezachwiany, ale każdego ranka mam szansę go umocnić i dołożyć przynajmniej jedną cegłę.
Zastanów się, który z Twoich filarów wymaga prac remontowych w najbliższym czasie i jak możesz je przeprowadzić. W razie braku pomysłu na górze strony znajdziesz do mnie kontakt.
Pamiętaj!
Natalio, właśnie takiego wpisu dzisiaj potrzebowałam! Teraz siedzę nad artykułem o podobnej tematyce, który ma otworzyć nowy projekt. Bardzo dobry wpis! Świetne cytaty! Cieszę się, że poradziłaś sobie z niskim poczuciem wartości. Jego brak to hamulec do szczęścia.
Pingback: Lekcja I: “Ja” czy “my”? – Stworzeni do Życia
Pingback: Drogocenna to ja i Ty - Drogocenna