Sama ze sobą

Ostatni rok był inny od wszystkich i tego nie trzeba nikomu tłumaczyć. Wiele osób publicznie dzieliło się tym, jak przeżywa ten czas. Mnóstwo emocji, trudności, ale też radości. Dla części osób dużym plusem ograniczeń dotąd znanego trybu życia (żeby nie pisać “normalnego”) była możliwość spędzania większej ilości czasu z najbliższymi, przeżywania dnia bez pośpiechu. W mediach społecznościowych pojawiało się wiele wpisów osób bardziej czy mniej znanych o tym ile korzyści przyniósł niejako “przymus” przebywania z rodziną. Moja uwaga jednak była nastawiona na nieco inne wyznania.

Otóż to, co najważniejsze dla mnie jako osoby pracującej z ludźmi to fakt, że ten ostatni rok skłonił kogoś do refleksji nad samą/samym sobą. Co to dokładnie znaczy? Jeśli ktoś choć przez 5 min w ciągu ostatniego roku zastanowił się nad swoim zachowaniem, swoimi priorytetami, celami, wartościami, przeszłością czy przyszłością to zrobił krok do przodu w rozwoju siebie jako człowieka. Dlaczego? Read More

Hagar

Wiele jest kobiet w Biblii, którym nie przyglądamy się bliżej i traktujemy jako element tła dla głównego wątku. Jednak historia każdej z nich dużo mówi nam, współczesnym kobietom, o kobiecości, o relacji kobiety z Bogiem, o rozterkach, emocjach, decyzjach. Realizując projekt “Ta Jedyna”, w czasie Dni Skupienia dla kobiet, przyglądamy się różnym bohaterkom Pisma Świętego.
                Jedną z nich jest Hagar, której historia pokazuje, według mojej perspektywy, fundamentalny aspekt poczucia własnej wartości. (Jeśli nie znasz jej historii zajrzyj teraz do Księgi Rodzaju, rozdziały 16 i 21). W czasie warsztatów często rysuję linię czasu, zaznaczam dzień dzisiejszy i omawiam korelacje poczucia własnej wartości z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Wynika to z mojej wiedzy i doświadczenia, a już Księga Rodzaju pokazuje jakie to ważne: Hagar, niewolnico Saraj, skąd przyszłaś i dokąd idziesz? – pyta Anioł Pański w momencie “tu i teraz” (Rdz 16, 8). Moment, w którym Hagar słyszy to pytanie jest momentem spotkania z Bogiem, spotkania, które nastąpiło w momencie, gdy Hagar czuła się beznadziejna, nic nie warta, nie zasługująca na szczęście. Obrazem jej wewnętrznej suszy jest też niejako pustynia, na której odbywa się cała scena spotkania z Bogiem.

Read More

Najważniejsza lekcja

Lubicie narzekać? Bo ja momentami bardzo. Zaobserwowałam, że jak już zacznę to końca nie widać 😉 Co wyzwala u mnie początek narzekań? Nagromadzenie trudnych sytuacji, przemęczenie albo… kontakt z czymś czego brak odczuwam w moim życiu.

Co jest przeciwieństwem narzekania i chroni od niego?

Lekcja 3: Wdzięczność

Abraham Maslow zalicza wdzięczność do grona emocji egzystencjalnych, czyli wpisanych w nasze istnienie. Wdzięczność to uczucie zachwytu, szacunku, uwielbienia, niezasługiwania na coś; uczucie względem czegoś co jest nieoczekiwane, ale dobre, wzniosłe i piękne lub względem czegoś co jest w codzienności “zwyczajne”, ale my dostrzegliśmy, że to żadna nasza zasługa.

W zwykłej codzienności nie mam wszystkiego, nie moge robić wszystkiego. Lista rzeczy, sytuacji w życiu, których mi brakuje jest długa. Równie długa albo i dłuższa jest lista marzeń, pragnień, aktywności, które mnie pociągają. W czasie jesiennego chorowania moje możliwości zostały jeszcze bardziej ograniczone. Jednak zyskałam dystans, dzięki któremu dostrzegłam jak bardzo to “niewiele” co mi wtedy zostało jest cenne. Jak ta zwyczajna codzienność jest cenna i fakt, że dostałam kolejny dzień w prezencie nie jest moją zasługą.

To niesamowite, co postawa wdzięczności jest w stanie zdziałać w moim życiu. Budzi pozytywne emocje, które roszerzają horyzonty myślenia i działania (nie babram się w błotnej kałuży narzekania, ale widzę dalej, szerzej). Postawa wdzięczności rozwija osobowość, wspiera samoocenę oraz umiejętność radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, a także trwale buduje i rozwija moje możliwości. Ma też pozytywny wpływ na moje relacje z innymi, inspiruje do działań dla dobra innych, buduje pozytywne relacje.

Mój wybór polega na tym czego będę szukać w mojej sytuacji i jak oceniam to, co mam.
Uczę się postawy wdzięczności i kiedy skupiam się na odnajdywaniu skarbów mojego życia, nazywaniu ich, wypowiedzeniu nawet na głos, zapisaniu ich to z każdym następnym przychodzi na myśl kolejny.
Jestem odpowiedzialna za moje wybory, jestem odpowiedzialna za moje szczęście 😃

“Szczęście to wybór.
Jeśli szukasz powodów, aby być nieszczęśliwym – znajdziesz je.
Jeśli szukasz powodów, aby być szczęśliwym też je znajdziesz.”

Jakie masz plany?

Plany, cele, grafik, dni, tygodnie, miesiące, ważne i ważniejsze sprawy, terminy, obowiązki…

Oj długo można się tak kręcić dopóki np. temperatura ciała nie skoczy ni
z tego ni z owego do 39,5 stopni.

Lekcja 2: Plany czy priorytety?

Na moim obecnym etapie życia (małe dzieci) nie potrzebna mi choroba, żeby doświadczyć naiwności planowania. (Myślę tu o naiwności przywiązywania się do planów i życia dla ich realizacji.) Mimo to leżąc
z gorączką doświadczyłam tego jeszcze mocniej, aż po samo ustalanie priorytetów. Read More

Lekcja I: “Ja” czy “my”?

Za mną i moją rodziną dwa tygodnie chorowania mojego i dzieci. Sytuacja wymusiła inny tryb życia, z którego wyniosłam kilka lekcji. Dziś podziele się z Wami pierwszą, choć każda z nich jest tak samo ważna.

LEKCJA 1: “Ja” czy “my”?

Gdy po pierwszej chorobie dopadła mnie kolejna i zmusiła do leżenia
w łóżku patrzyłam na mojego Męża ogarniającego dzieci i dom, i zdałam sobie sprawę jakie to ważne, że w mojej niedyspozycji, w jednoczesnej chorobie dzieci NIE JESTEM SAMA.

(Mam osobowość choleryka, więc taka refleksja zawsze jest dla mnie kamieniem milowym 😉 ) Read More

Pustka w głowie

Może zrezygnować ze słodyczy… Nie, przecież właściwie ich nie jem. To może z mleka do kawy, hm… ale co mi to da oprócz zaoszczędzenia litra mleka przez cały Wielki Post…

Może po prostu będę milsza dla otoczenia…

Myślę, że większość z Was, tak jak i ja, tuż przed początkiem Wielkiego Postu zastanawiała się
nad podjęciem postanowienia na ten czas. Moje myśli krążyły nie tylko wokół rezygnacji z czegoś, ale także podejmowania różnych trudnych dla mnie gestów miłości wobec bliższych i dalszych bliźnich. Read More

Tik tak tik tak

Czekanie, oczekiwanie, życzenia i nadzieje – to wszystko jest nieodłączną częścią mojego życia. I dobrze, że jest.

Kiedy będzie wiosna pójdziemy w góry, a jeszcze wcześniej, gdy Piotruś będzie potrafił spędzić większą ilość czasu beze mnie wybiorę się na spacer z przyjaciółką… No a dziś, jak Mąż wróci z pracy to zrobię to, to i tamto.
Tak sobie rozmyślałam zmieniając pieluchę Małemu, a może gotując obiad… nie ważne.
Ważne jest to, co dzięki temu odkryłam. Read More