Jakie masz plany?

Plany, cele, grafik, dni, tygodnie, miesiące, ważne i ważniejsze sprawy, terminy, obowiązki…

Oj długo można się tak kręcić dopóki np. temperatura ciała nie skoczy ni
z tego ni z owego do 39,5 stopni.

Lekcja 2: Plany czy priorytety?

Na moim obecnym etapie życia (małe dzieci) nie potrzebna mi choroba, żeby doświadczyć naiwności planowania. (Myślę tu o naiwności przywiązywania się do planów i życia dla ich realizacji.) Mimo to leżąc
z gorączką doświadczyłam tego jeszcze mocniej, aż po samo ustalanie priorytetów. Read More

Lekcja I: “Ja” czy “my”?

Za mną i moją rodziną dwa tygodnie chorowania mojego i dzieci. Sytuacja wymusiła inny tryb życia, z którego wyniosłam kilka lekcji. Dziś podziele się z Wami pierwszą, choć każda z nich jest tak samo ważna.

LEKCJA 1: “Ja” czy “my”?

Gdy po pierwszej chorobie dopadła mnie kolejna i zmusiła do leżenia
w łóżku patrzyłam na mojego Męża ogarniającego dzieci i dom, i zdałam sobie sprawę jakie to ważne, że w mojej niedyspozycji, w jednoczesnej chorobie dzieci NIE JESTEM SAMA.

(Mam osobowość choleryka, więc taka refleksja zawsze jest dla mnie kamieniem milowym 😉 ) Read More